sobota, 12 sierpnia 2017

Rewolucje



"Magda Gessler od lat przemierza cały kraj zmieniając oblicze polskiej gastronomii". Ale Pani Magda i Jej program "Kuchenne Rewolucje"zmieniła także mnie. Pokazała mi, że nawet w tak prostej czynności jak podanie komuś posiłku, zaproszenie do stołu jest sposobem na okazanie komuś szacunku, dbania o jego godność. I nie ważne czy podamy kawior czy chleb ze smalcem. Ważne jak podamy. Czy podany chleb, przechowywany był w lnianej ściereczce a smalec wykonaliśmy sami z najlepszych produktów czy też poczęstowaliśmy marketowym byle jakim chlebem. z data ważności do 2020 roku i smalcem, który leżąc w naszej lodówce przesiąkł zapachami czterech pór roku. Bo to czym częstujemy naszych domowników, naszych gości jest właśnie okazaniem naszego szacunku. Tak samo jest i w restauracji. Gdy otrzymany "flejtuchowe" danie od razu wiemy na ile gospodarz jak i kucharz darzy nas, klientów szacunkiem. Potrafimy o tę godność walczyć na ulicach, biorąc udział w różnych demonstracjach. Krzyczymy wtedy głośno i dobitnie ale w zaciszu domowym rzadko kiedy o ten szacunek dbamy.
I tego właśnie nauczyły mnie programy Magdy Gessler. Poza umiejętnością np. wyfiletowania karpia nauczyłam się okazywać ale i wymagać szacunku od innych.
Jako opiekunka osób starszych bardzo często odwiedzam niemieckie domy, gospodarstwa domowe. Odwiedzam także i kuchnie..bo to tam właśnie przygotowuję posiłki dla moich podopiecznych. I zdarzyło się, że zastałam brudne, wiekowe patelnie, obsmarowane mazią niewiadomego pochodzenia. I zwracając się od razu do członków rodziny poinformowałam, iż nie przemierzyłam 600 km po to aby czyścić stare, zniszczone i zapuszczone brudem garnki. Że nie jestem renowatorem antyków ale opiekunką i jeśli pragną zdrowych posiłków dla swojego rodzica żądam czystych garnków. I poczułam się jak Magda Gessler...może nie jak "kontrowersyjna" ale na pewno "bezkompromisowa" Magda Gessler. Ktoś mi powie..."tak ciężko było Ci umyć garnki?'....Nie nie było mi ciężko...tylko tak Jak Magda Gessler jadąc z pomocą nie czyści brudnych garnków, tak samo i ja, jadąc jako opiekunka do starego człowieka mam prawo wymagać aby moje stanowisko pracy / w tym kuchnia/ była przygotowana na moje przybycie. Bo to też oznaka szacunku jaki rodzina ma wobec mnie. Bo często stan naczyń, świadczy o lenistwie a później żądając wyszorowania ich przeze mnie także o cwaniactwu. I tego nauczyły mnie Kuchenne Rewolucje..
Często w komentarzach na profilu Magdy Gessler czytam wypowiedzi podszyte złośliwością, zawiścią. Skąd ja to znam?...Prowadząc tego mojego bloga znam smak tych komentarzy. Bo Polacy to taki dziwny naród...ledwo otworzy oczy już krytykuje, już ubliża i w każdym dobrym, ludzkim geście doszukuje się kłamstwa, oszustwa, hipokryzji itd. Kraj w którym dobro należy zniszczyć..bo kole w oczy, bo drażni. Nie ważne, że Magda Gessler sprawia swoimi programami, że wielu restauratorów dopiero teraz zaczyna pojmować i dostrzegać jaka odpowiedzialność na nich spoczywa. Nie ważne że nam klientom uzmysławia, ża mamy prawo żądać smacznych i przede wszystkim zdrowych potraw. Ze można i to z korzyścią dla obu stron. To wszystko dla wielu nie ważne, nieistotne. Trzeba krytykować, często tym krytykanctwem maskując własne niepowodzenia, ignoranctwo czy wręcz niechlujstwo życiowe. Krytyka sięga nie tylko meritum programu ale już naruszając dobra osobiste dotyka wyglądu tj. uczesania, ubioru, mowy itp. A przecież już pomijając fakt, że ta krytyka rzadko jest obiektywną oceną, to przecież nie ważne jak się ubieramy, nie ważne ile mamy w tali, czy nosimy okulary czy też nie....na koniec naszego często długiego "dnia"...wszyscy jesteśmy ludźmi !
Szkoda, że tak wielu ludzi o tym zapomina i koncentruje się bardziej na niszczeniu niż budowaniu.
" Kuchenne rewolucję ogarnęły całą Polskę"...dotarły do mojej jeleniej Góry...i do mnie...skromnego telewidza czekającego na kolejny odcinek tego programu. Czekajacego na kolejne spotkanie z Magdą Gessler.
/EE/


4 komentarze:

  1. Za samym programem nie przepadam-znudził mi się trochę.Ale wnioski ,które wyciągnęłaś podobają mi się.W sumie sama staram się podać jedzenie ładnie,kolorowo i schludnie.Lepiej smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielu ludzi krytykuje M.Gessler.Ja bardzo lubię jej program,i cieszę się że jest ktoś kto dąży do tego,abyśmy idąc do restauracji,mogli zjeść zdrowo i czysto.Nie chcę jeść kotletów,czy frytek,które były smażone w starym oleju,lub na patelni,która dawno powinna być wyrzucona.Przeraża mnie też brud w wielu kuchniach tych restauracji.Cieszę się,że jest ten program.Fajnie że poruszyłaś ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja generalnie lubię ten program i zgadzam się, że ładnie i estetycznie podane jedzenie jest bardzo ważne (aczkolwiek jeśli paskudnie smakuje, to nawet to my nie pomoże ;) ) Wydaje mi się jednak, że czasami Pani Magda trochę przesadza - a swoim wulgarnym zachowaniem sama zasługuje sobie na niektóre negatywne komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami znadję chwilkę żeby zobaczyć kolejną rewolucję w wykonaniu M. Gessler. O ile podoba mi się to jakie dania wymyśla, jak motywuje ludzi do działania, zmiany wystrojów sal to zupełnie nie rozumiem jej podejścia do ludzi. Ośmiesza ich, krytykuje, poniża. Nie lubię takich ludzi i jej osobiście nie polubiłam.

    OdpowiedzUsuń