sobota, 15 lipca 2017

Gdzieś tam...

Gdzieś tam na świecie jakieś dziecko umiera z głodu.
Gdzieś tam na świecie ktoś modli się o kawałek chleba.
Gdzieś tam na świecie, być może niedaleko mnie, ktoś prosi ,żebrze..
a Ty - dr medycyny, Ty który zniszczyłeś życie swojej żony, odepchnąłeś własne chore dziecko - teraz jako stary człowiek niszczysz życie własnego syna, manipulujesz nim, wołasz na Niego "sklave" (niem. niewolnik). Ty plujesz, rzucasz jedzeniem, gardzisz wszystkim, nie szanujesz nikogo.
Zawsze miałeś wszystko - a może nie miałeś nic, bo gdzieś w środku jesteś pusty.
"Kupiłeś" sobie żonę, by wpędzić ją w alkoholizm, gdy zabrałeś Jej dziecko by umieścić je w zakładzie bo psuło Twój wizerunek.
Ty gdy umierała na raka, wykrzyknąłeś: "jak to, była przecież 17 lat młodsza bo miała się mną kiedyś zaopiekować". To był dla Ciebie szok..ale nie dlatego, że kochana kobieta umarła ale jak śmiała umrzeć bez Twojej zgody. Zabrakło Jej, to teraz manipulujesz synem. Mimo, że jest prof.dr. hab. medycyny Ty nazywasz go niewolnikiem.
Teraz ja, jako pierwsza Polka przyjechałam do Ciebie.
Obserwuję Ciebie i widzę z jaki lekceważeniem traktujesz  Panie z pflegedienst, które przyjeżdżają do Ciebie trzy razy dziennie by podać ci insulinę, zmienić opatrunki..
Obserwuję Ciebie, z jaką  pogardą traktujesz lekarzy, których wzywa się codziennie . Bo codziennie urządzasz histerię. Tylko otworzysz oczy zaczynasz swoją grę, swoją zabawę.
I ja...przyjechałam do Ciebie aby ci pomóc. Aby Ci ugotować i podać świeży i zdrowy posiłek. Aby Ci uprzyjemniać dni..ostatnie Twoje dni.
To takie trudne.


1 komentarz:

  1. Smutne,ale jakze prawdziwe.Ja juz tez sie przekonalam ,jak traktuja innych podopieczni.Zero szacunku,zero podziekowania,chociazby wzrokiem,gestem,ale to nie oni.Duma ich ponad wszystko.Och,jak to boli.Mysla,ze za pieniadze mozna wszystko.Niestety nie,jakie to bledne ich myslenie.

    OdpowiedzUsuń