wtorek, 23 stycznia 2018

Mój kraj




Rozmyślałam o przyszłości...co mnie czeka za zakrętem, w tym moim kraju.
Myślę o kraju gdzie się urodziłam , dorastałam...o moich latach młodzieńczych gdy świat stał dla mnie otworem...i tamten zapał, radość..marzenia..
Wiem ,że sama zapracowałam na to co mam...ale w jakim stopniu przyczynił się do tego mój kraj?
Pamiętam strajki `80 roku...później nowa Polska..ta wymarzona,gdzie miało żyć mi się lepiej.
Kolejne ekipy rządowe, kolejne korupcje, kolejne afery...a mnie? A mnie żyje się gorzej...a i moja Polska jakaś taka inna, jakby złamana. To nie Japonia. To nie Irlandia.
 Kraj w którym zaczyna brakować chleba w domach. Gdzie dzieci zaczynają chodzić głodne. Kraj który wypędza z naszych granic młode pokolenie.
Kiedyś jakiś góral musiał opuszczać swoje strzechy, swoje góry..za chlebem.
A teraz ?....teraz nasza młodzież, kwiat i dorobek narodu .
Teraz matki...pozostawiające rodziny..często małe dzieci. Jadą bo muszą, bo "nóż na gardle" często przez nieczułe urzędy i instytucje. I jeszcze te agencje, które jakże często bazują na tej niedoli obciążając przez wyimaginowane przewinienia.

Nasz rząd? Mój kochany rząd jeszcze dobrze nie wstanę z łóżka już martwi się..martwi się jak jeszcze bardziej można te Polskę schrzanić. Jak jeszcze dowalić ludziom biednym, ludziom starszym, samotnym. Tęgie głowy...jeszcze ranek nie zawitał a ruszają do boju...bo i walczyć jest o co...o Gender, o aborcję, komu i z jakiej partii podłożyć świnię ..no i co by tutaj zrobić aby wywalczyć dla siebie większą kasę bo tak mało przecież zarabiają.
Tęgie głowy. Tęgie umysły.
Ale są też zwykli, a może jednak niezwykli ludzie, którzy pomagają tym najbardziej skrzywdzonym lub po prostu pozostawionym sobie..ze swoją biedą, nędzą. Ludzie, którzy twierdzą, że jeśli nie pomożemy sobie sami, nawzajem to nikt nam nie pomoże. Udowadniają, że w grupie można więcej i lepiej. I ja do nich pragnę dołączyć. Namawiam wszystkie opiekunki aby dołączyły. Namawiam wszystkich którzy nie są obojętni na ludzki los. 
Chętnych zapraszam na priw /e mail/.
/EE/

2 komentarze:

  1. Ewo masz racje, ale nasze pomaganie. Owszem wiem że kazda drobna pomoc ma sens. Jednka w przypadku gdy jesteśmy na zleceniu to przecież wszystko co robimy robimy dla siebie i naszych najbliższych właśnie dlatego że nikt nie może nam pomóc albo stawia barykady. Niestety pomagajac komuś niszczymy również siebie. Swoje zdrowie swój zapał. Po jakimś czasie to wychodzi nie mówie ze zawsze tak est i jest tak samo, ale efekty gdy staja sie widzoczne stają sie też nieodwracalne. A my nie możemy pomagać tylko innym zapominajac o sobie. Oczywiście powinniśmy dać cząstkę siebie innym, ale wszystko z umiarem. I tu jest ten haczyk. robbiąc wszystko dla innych nikt nie zrobi za Ciebie więc i o sobie trzeba pamiętać. Mimo wszystko prosze o info. Pozdrawiam Jarosław.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ruch Sprawiedliwości Społecznej z Panem Piotrem Ikonowiczem na czele wyraził zgodę aby przyjąć pod swoje skrzydła opiekunki, opiekunów osób starszych wobec których jakże często agencje stosują nadużycia, łamią prawa pracownicze. Teraz otwieram koło /filię/ w Jeleniej Górze. Do koła chętnie przyjmę wolontariuszy którzy będą pomagać skrzywdzonym ale także zapraszam osoby już skrzywdzone które pragną pomocy. Mój adres e mail ewajg66@wp.pl

    OdpowiedzUsuń