czwartek, 28 grudnia 2017

Mój świat



 Piszę już od kilku lat. Zawsze pod hasłem "świat oczami Ewy" bo to mój świat, często intymny, często okraszony łzami. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami, swoimi uwagami. Nigdy nikogo nie zmuszałam aby pokochał czy też polubił ten mój świat.

Mój świat...czasem jakże intymny. Świat w którym uczę się życia...świat jakże często widziany w szarych barwach bo i te barwy serwuje mi często życie. Bardzo często ukazywałam życie prostych ludzi którym przyszło żyć w jakże trudnych czasach...świat gdzie ludzie-moi rodacy w pogoni za …?..no właśnie za czym... zapominają o drugim człowieku..i że są Polakami. O tym jak łatwo wyrzekają się Tuwima czy Niemena ...nawet nie zaprzedają ich jak biblijny Judasz...ale wyrzekają się ich z pobudek tak niskich...jak złośliwość,nienawiść.Ukazywałam tez świat kobiet-Polek, które podobnie jak Góral z pieśni dedykowanej naszemu papieżowi Janowi II...spozierają ostatni być może raz na swój rodzinny dom i wyruszają za chlebem by jako polskie niewolnice w Niemczech pracować. Mój świat...to ten w którym każdy Polak z dnia na dzień może stać się dłużnikiem..gdzie biedni i zazwyczaj starzy ludzie w chwilach rozpaczy wznoszą oczy ku polskiej Królowej -Czarnej Madonnie.
Mój świat to także Romantyczność, Kobieta i Styl....ale i moje marzenia..często senne marzenia...w których wierzyłam „że przyjdzie dzień w którym zbudzisz mnie....wstanę i będzie tak jak w moim śnie....
Ale wiele osób zachodzi na mój blog aby wykrzyczeć swoją złość, nienawiść  do drugiego człowieka. Bo atakują nie tylko mnie ale także i moje komentatorki. Zgłaszają ich komentarze jako spam, zapominając, że to ja jako twórca bloga odpowiadam za to co spamem jest a co nie. Tak właśnie często jest między ludźmi. Nie umieją wysłuchać człowieka do końca. Łapią moich 10 słów, nie czekając, aż dojdzie do kropki. I zdanie przerwane w połowie wygląda wariacko i wtedy mówią "wariatka". 
Narzekałam na agencje ostatnio sporo...bo i wiele do zarzucenia im mam. Ale nie tylko ja. Trudno jednak je chwalić gdy w większości przypadków żerują na biedzie, niedoli Polek, kobiet które muszą zarobić na chleb. Żerują na nieszczęściu innych. Stąd moja decyzja aby spróbować w polskiej rzeczywistości odnaleźć swój mały skrawek nieba. Gdy tylko o tym wspomniałam nagle usłyszałam, że znudziło mi się dupczenie przez Niemców, teraz chce podupczyć w Polsce. Słowa empatycznych opiekunek, tych które posiadają misję do spełnienia..misję pomagania drugiemu człowiekowi.
Świat zewnętrzny odbija się jak lustro, to co dzieje się wewnątrz każdego z nas. I decyzja należy do nas. Czy chcemy zmienić siebie czy może tylko lustro. Co chcą zmienić te miłosierne opiekunki swoimi złośliwościami, idiotycznymi komentarzami.

Przyszedł dzień, w którym postanowiłam sama zaprojektować swój "dzień". Nie być na łasce czy niełasce Niemców czy wątpliwej reputacji agencji. Stwierdziłam, że mogę być szczęśliwa albo zrozpaczona. Jedno i drugie wymaga tyle samo wysiłku i zaangażowania.
Każdy mój kolejny dzień to taki cichy dźwięk rozsypywanych myśli i wspomnień.....to dźwięk poezji..malarstwa...
Ukazuje mi świat strofami Szymborskiej...kiedy indziej ulubiony Picasso przekonuje mnie, że nie wszystko jest szare,mdłe i złe...ale przy pomocy pędzla i kolorowej palety farb przy lekkim powiewie wyobraźni ...świat nabiera barw.
Teraz już kroczymy razem. Ja i moi przyjaciele, moi bliscy, kochani....Nie prostujemy dróg...nie wyrównujemy pagórków bo możemy nie dojść do celu....nie podnosimy upadłych..bo może braknąć nam sił...i nie porządkujemy już świata bo czas nasz jest ograniczony....idziemy prostą drogą...przez wzgórza, doliny, pagórki...przez świat sztuki i piekna...czasami wśród byle czego.....
  1. ….może ktoś pójdzie za nami ?
      

     



7 komentarzy:

  1. Ewuś masz racjeale ja nie mam za bardzo alternatywy .I nadal wnerwiona jestem na "moja"agencjei nadal nie mam siły aby się stanowczo przeciwstawić. Pozdrawiam serdecznie.Ps nie mam nawet nikogo kto by mi cos konkretnego doradził a chętnie bym w Polsce popracowala.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy coś tam przeżywa, każdy ma jakiś swój dzień. Ale nie każdy potrafi tak opowiedzieć, sprawić, że ktoś inny chce czytać. Nie każdy pisząc wzbudza tak skrajne emocje, złośliwość, nienawiść, wzruszenie, podziw dla talentu. Bo niewątpliwie masz talent, Ewo. I to niejeden. Puszczaj w obrót te talenty. Nie zakopuj ich w ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na anonimy nie odpowiadam..jak się pisze głupoty trzeba mieć odwagę się ujawnić.

      Usuń
  4. W tym chaotycznym świecie, dobrze jest mieć swój właśny świat/azyl, gdzie człowiek może się schronić przed tym co niesie nie zawsze uczciwy świat/ludzie, którzy są tylko nastawieni na własne korzyści czyimś kosztem życia. Również i ja mam swój własny swiat, w którym czuje sie bezpiecznie i spokojnie odpoczywam po trudzie codziennego dnia, zwłaszcza gdy jestem w pracy przy opiece. Inaczej, pewnie udzieliłyby mi sie schorzenia i grymasy moich podopiecznych, co zagraża naszemu osobistemu zdrowiu a tym samym życiu. Dobrze, że o tym wszystkim Ewuniu piszesz i pisz dalej, bez względu na to czy komuś się to podoba czy nie, to nie jest istotne bo najistotniejsza jest treść przekazu a nie czyjekolwiek upodobania. Jeśli zaś chodzi o nasze talenty, to one właśnie są wielką częścią naszego swiata ~ dzieki czemu, nadal się w nich rozwijamy i zyskujemy spokój nie tracąc siebie i to jest właśnie to, co jest najważniejsze w naszej niełatwej pracy. Myślę, że wielu z nas pójdzie drogą ~ którą, tak pięknie wskazujesz. Dziękuje i serdecznie Cię pozdrawiam, życząc Ci Szczęśliwego Nowego Roku 2018! Moc serdeczności Ewuniu

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię ludzi, którzy są jacyś a nie nijacy. Cenię ich za odwagę pokazania prawdziwego ja bez chowania głowy w piasek. Nie z każdym idącym pod prąd się utożsamiam, ale szanuję ich poglądy, wszakże każdy ma prawo mieć swoje. Jak dużo można się nauczyć podczas ich wymiany? Przemyśleć na nowo świat, przewartościować priorytety - to ciągły rozwój człowieka, który ciągle stara się zrozumieć świat i uwarunkowania nim rządzące. I dlatego "Świat oczami Ewy" już od kilku lat jest w zakładce moich ulubionych. Pozdrawiam bardzo serdecznie i proszę o jeszcze......

    OdpowiedzUsuń
  6. I used to be able to find good information from your blog posts.

    OdpowiedzUsuń