poniedziałek, 13 listopada 2017

Wspaniałość od urodzenia



Po czym poznać pseudo-opiekunkę:

- krzyczy - tryb rozkazujący, mocne agresywne zwroty, w komentarzach wykrzykniki i nadmiar dużych liter
- jest apodyktyczna
- dużo mówi o empatii. Swoją drogą, ileż empatia musi na swoich ramionach udźwignąć hipokryzji tych Pań
- nie ma w sobie pokory i sama w komentarzach o tym mówi
- jest nieskończoną doskonałością. Wszystko robi najlepiej. Zna się tez na medycynie, psychiatrii, prawie i ekonomii, nawet lepiej niż  uznani w tych zawodach za autorytety
- brak inteligencji, często posługuje się zwrotami, których znaczenia nie zna
- zwróci ci uwagę, że w złym miejscu postawiłeś przecinek, nie zważając, że przecinek pisze się przez "rz" a nie "sz"
- po niemiecku mówi perfekt, pomijam już wrodzone zdolności językowe, zamiast bisschen mówi biskien  (pol. trochę) bo tak słyszała w telewizji
- wszystko i wszystkich ma w dupie. Bywa, że właśnie z tego powodu musi kupować ciuchy w rozmiarach XXL
- nie darzy szacunkiem nawet siebie nie wspominając już innych, a ponieważ ludzie mądrzy nie zadają się z kimś kto nie darzy ich szacunkiem..często siedzi w tym swoim grajdołku sama
- jest małostkowa
- często wstawia zdjęcia swoich podopiecznych, nieraz pozuje nawet z nim razem, wprowadzając często zamieszanie i konsternację...bo nie wiadomo kto opiekun a kto podopieczna
- śmieje się z własnych dowcipów
- jest roszczeniowa. Najpierw pyta za ile, potem dopiero mówi o pracy
- odmawia pracy, gdy nie ma szynki z wyższej półki, awokado, i nie ważne jak się go je, zawsze przecież można wyrzucić, bo to nie za jej
- sklep jest o 10 minut dalej niż ona jest wstanie pójść
- rezygnuje z pracy, gdy okazuje się, że podopieczny wymaga rzeczywistej pomocy, a nie tylko sporadycznego towarzystwa, bo przecież ona nie jest od zmiany pampersa.
- nie pracuje bo: net jest za słaby, telewizor ma tylko niemieckie programy, telefon jest stary i trzeszczy
- podopieczny brzydko chrząka, czym wywołuje u niej torsje
- często pokazuje w grupach swoje wygibasy /czyt. tańce/ próbując nas przekonać jaka jest szczęśliwa
- jedno co jej wychodzi to krytyka. Nieważne czy merytoryczna, kogo i czego dotyczy. Nieraz w tym pędzie krytykuje sama siebie.
- zawsze ma super sztele. Wszyscy jej słuchają, wszyscy podziwiają. Gdyby nie ona Niemcy dawno by wymarli.
- ponieważ praca to jej misja, Startuje do Pokojowej Nagrody Nobla.
Po wyglądzie je poznacie, po zapachu..nie wiem.
/EE/

3 komentarze:

  1. wszystko to prawda z jednym maleńkim wyjątkiem-chociaż nie mam wszystkiego w dupie ,też noszę rozmiar XXL-a poza tym to faktycznie ,te opiekunki wszystko wiedzą,za byle jakie pieniądze nie jeżdżą a w ogóle to one tylko leżą i pachną

    OdpowiedzUsuń
  2. odmalowałąś na pismie -faktyczny obraz pseudo-opiekunki...fajnymi slowy i zwrotami...z uwaga przeczytalam...i nawet sie uśmiechnęłąm przy niektórych akapitach...Dobrze,że jestes Ewo...i dobrze,że nam tu coś wstawiasz -do poczytania i refleksji...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic dodać , nic ująć ..... Brawo Ewa :)

    OdpowiedzUsuń